Dlaczego kupię do przedszkola „Plac zabaw” dla zerówek ? :)

WSiP zaprosił mnie do współpracy jakiś rok temu i aż do tej pory wstrzymywałam się z publicznymi deklaracjami. Dlaczego? Chyba nie do końca wierzyłam, czy to się powiedzie, serio! Był to bardzo intensywny rok, poznałam od podszewki   i na własnej skórze sposób powstawania Kart Pracy i całej tej obudowy dla dzieci i nauczycieli. Obiecuję w przyszłości pięć razy zastanowić się, zanim zacznę utyskiwać na niedociągnięcia wydawnictw. Nie jest to łatwa praca, trzeba być co najmniej tak wielozadaniowym jak nauczycielka przedszkola. Trzeba wyważyć to, co jest dla nas, jako autorek najważniejsze, a co da się dopasować do większości dzieci w całej Polsce. Ja nawet nie wiem, jaki nakład ma taki cykl, ale jest bardziej gazetowy niż książkowy! Boję się pytać, chociaż po konsultacjach wersji testowej Kart Pracy już mi trochę ulżyło. Okazało się, że tego chcecie, że nasza wizja jest też Waszą, że „Plac zabaw” dla sześciolatka zbiera dobre recenzje. Pewnie zbiera też minusy, ale pomyślałam, że nie będę tego sprawdzać. Na razie cieszę się, że jest (choć tak naprawdę jeszcze nie wszystko jest dopięte na ostatni guzik).

Moja ulubiona ilustracja 🙂

Spędzam teraz nerwowe godziny na poprawkach poprawek, bo chcę, żeby książki, które dostaną dzieci i które Wy dostaniecie były jak najlepsze i jak najlepiej Wam służyły. A co tam znajdziecie? Jaki jest nasz plan? Jaka wizja dziecka nam przyświecała? Co chcemy uzyskać, jakie ma być dziecko, które będzie z nami na tym cyklu pracowało?